Góry i miłość?
W ramach PROJEKTU POKOCHAJ SIEBIE chciałabym Was dzisiaj zaprosić do poznania kolejnej medytacji. Ale zanim na tym się skupimy – porozmawiajmy trochę o górach… 😉
Dlaczego zestawiłam góry i miłość do siebie? Ponieważ w górach jest wszystko co kocham 😉 Ponieważ w górach człowiek może łatwiej usłyszeć siebie… ten cichy głos serca, który mówi – życie jest piękne, świat jest pełen magii, cudów, a Ty jesteś jednym z nich. Ponieważ w górach człowiek może oddychać pełną piersią, a herbata z termosu smakuje lepiej niż najdroższy szampan w ekskluzywnej restauracji.
Ponieważ w górach – możemy poczuć swoją MOC, tą pierwotną SIŁĘ – żeby iść do przodu pomimo zmęczenia, trudności, wzniesień. Z zaufaniem. Ze świadomością, że jeszcze kawałeczek – i naszym oczom ukaże się kolejny piękny widok… Że warto dalej iść. Że jeszcze odrobina wysiłku i będziemy mogli przycupnąć na kamieniu i napić się herbaty i zjeść kostkę gorzkiej (a jakże słodkiej!) czekolady 😉 Że jeszcze kawałek marszu, który jest cudowny – i znów dotrzemy do pięknej polany, na której spotkamy się z innymi na rozmowie i posilimy się obiadem w przytulnym schronisku, gdzie każdy czuje się jak u siebie.
Moje góry
W dzieciństwie często bywaliśmy z rodzicami w górach. Latem wędrowaliśmy po szczytach Tatr, czy Karkonoszy. Zimą szusowaliśmy po białych stokach. Obecnie ja i mój mąż również staramy się bywać w górach chociaż raz do roku. W tym roku udało nam się odwiedzić Tatry (z radością i dumą wspominam naszą wyprawę przez Szpiglasową Przełęcz), a także Góry Sowie, Stołowe i Masyw Śnieżnika.
Znacie zespół „W górach jest wszystko co kocham”? No jest w nich na pewno wiele tych rzeczy (a raczej stanów..) które kocham. Góry mnie przyciągają (jak i wielu ludzi;)). Ludzi, który chcą poczuć wolność, radość z obcowania z naturą, wysiłek fizyczny, poczucie radości z pięknych widoków. Góry zachwycają swoim pięknem. Można powiedzieć, że są magiczne, dostojne, niezniszczalne, mocne, boskie, budzące zachwyt i respekt… Góry są piękne.
Pamiętam jak ogromne wzruszenie i radość w sercu poczułam kiedy po lekko stresującym (no dobra – byłam przerażona :D) wejściu na Szpiglasową Przełęcz mogłam podziwiać cudowny widok… w dodatku w towarzystwie ukochanej osoby. Ta trasa była magiczna. Wielokrotnie widziałam stawy w Dolinie Pięciu Stawów, ale nigdy wcześniej z takiej perspektywy. Cudownie było także popatrzeć na Rysy, które zdobyłam kiedyś od słowackiej strony (laaata temu). Pamiętam jak Janek na mnie patrzył z radością, błyskiem w oku i dumą – mimo, że wejście na górę to przecież „tylko wejście na górę”, ale kiedy ukochana osoba dobrze Cię zna i wie, że kosztowało Cię to odrobinę nerwów 😀 i że udało się po prostu po raz kolejny – przejść przez granicę w umyśle (– dam radę!) to jest to szczególny moment.
Pamiętam jak bardzo smakowały mi chrupiące placki ziemniaczane, które zjedliśmy nad Morskim Okiem po zejściu z przełęczy. Pamiętam jak śmialiśmy się w głos i odbijała nam głupawka kiedy schodziliśmy już mocno zmęczeni – średnio przez nas lubianym odcinkiem trasy (wyasfaltowanym) od Morskiego Oka w dół. I mimo zmęczenia – humory nam dopisywały.
Z gór przywozi się masę wspomnień. Ale także wewnętrznych refleksji. Bo tam naprawdę można usłyszeć siebie. Wśród strumyków. Wśród szczytów, które SĄ. Góry uczą bycia. Zatrzymania wewnętrznego (pomimo ruchu). Uważności.
[FM_form id=”1″]
Znajdź w sobie swoją GÓRĘ
A nasz projekt Pokochaj Siebie – ma służyć temu – żeby zatrzymać się i dać sobie UWAGĘ. To największy akt miłości. Dać sobie czas na BYCIE. Przecież właśnie ta chwila – kiedy z miłością i uważnością – troszczymy się o kogoś bliskiego, słuchamy co ma nam do powiedzenia, pytamy jak się czuje etc. to miłość. Tak samo zatroszcz się o siebie samą/siebie samego. Daj sobie przestrzeń, znajdź chwilę na to by poczuć SWOJĄ GÓRĘ w sobie.. by poczuć MOC. Pomimo… pomimo zmęczenia, pomimo chaosu, którego być może czasem doświadczasz. Bo ta SIŁA i wewnętrzny SPOKÓJ są w Tobie. Tylko zatrzymaj się na chwilę, wsłuchaj w siebie i ZAUWAŻ. A później czerp z tej MOCY w każdym aspekcie Twojego życia. To jest miłość, którą możesz siebie obdarować 🙂
Medytacja góry
Chciałabym tera podzielić się z Wami medytacją góry, którą proponuje Jon Kabat –Zinn w książce „Gdziekolwiek jesteś bądź”.
Autor pisze:
„We wszystkich kulturach góry posiadają archetypowe znaczenie i dlatego mogą być dla nas dobrymi nauczycielami medytacji. Góry są świętymi miejscami. Ludzie zawsze szukali w nich duchowego przewodnictwa i odnowy (…).
Medytację góry można praktykować w sposób podany niżej lub dostosowany do twojej osobistej wizji góry i jej znaczenia. Można ją wykonywać w każdej pozycji; na mnie jednak działa najsilniej, gdy siedzę na podłodze ze skrzyżowanymi nogami, tak iż zewnętrzny wygląd ciała i jego wewnętrzne odczucie najbardziej przypominają górę. Górskie otoczenie lub widok gór są pomocne, lecz nie są konieczne. Źródłem mocy jest obraz wewnętrzny (…).
Przywołaj obraz najpiękniejszej góry, jaką znasz, o której wiesz lub którą potrafisz sobie wyobrazić; taką, której forma przemawia do ciebie osobiście. Gdy skupiasz się na obrazie lub odczuciu tej góry, zwróć uwagę na jej ogólny kształt, wysoki szczyt, podstawę zakorzenioną w opoce skorupy ziemskiej, stromo lub łagodnie opadające zbocza. Uświadom sobie również, jak ona jest masywna, jak nieporuszona, jak piękna z daleka i z bliska – piękno emanujące z jej wyjątkowego kształtu i formy i jednocześnie ucieleśniające uniwersalne cechy „górskości”, wykraczające poza indywidualny kształt i formę (…) Gdy poczujesz się gotowy, spróbuj wprowadzić tę górę w swoje ciało, tak by twoje siedzące tutaj ciało i wyobrażenie góry stały się jednym. Głowa staje się wysokim szczytem, ramiona i ręce – stokami góry, pośladki i nogi – solidną podstawą, zakorzenioną w poduszce leżącej na podłodze, lub w krześle. Doświadczaj w ciele uczucia wzniesienia; głęboko w kręgosłupie odczuwaj osiowość i strzelistość góry. Zachęcaj się, by stać się oddychającą górą, niezachwianą w bezruchu, by stać się całkowicie tym, czym jesteś – ześrodkowaną, zakorzenioną, nieporuszoną obecnością poza słowami i myślami (…).”
To tylko fragment medytacji góry – jest jednak bazą, na której możesz budować swoją praktykę. Jeżeli masz ochotę uczestniczyć w prowadzonej przeze mnie medytacji góry – zapraszam Cię TUTAJ.
fot. Unsplash
Chcesz być na bieżąco i czerpać wiedzę i inspirację z tego miejsca?
♥ Zapisz się na bezpłatne LISTY OD SERCA i odbierz w prezencie FRAGMENT książki „Zdrowa Nadzieja” TUTAJ
♥ Dołącz do niezwykłej, pełnej wsparcia i INSPIRACJI grupy na FB – TUTAJ oraz na fp – TUTAJ
♥ ♥ ♥
Słyszałeś o dającej NADZIEJĘ na przejście przez KRYZYS książce? O książce, która pomaga uporać się z ograniczającymi przekonaniami, dodaje odwagi do życia NA WŁASNYCH ZASADACH, wskazuje sposoby na codzienną UWAŻNOŚĆ i uczy jak cieszyć się z małych rzeczy? Jestem autorką tej książki, a jej tytuł to „Zdrowa Nadzieja” 🙂 Mój proces dochodzenia do zdrowia był przełomem w życiu i sposobie patrzenia na świat. Zrozumiałam, że bez względu na okoliczności SZCZĘŚCIE jest decyzją. Chcesz się dowiedzieć więcej? Zajrzyj TUTAJ
♥ ♥ ♥