Wczoraj 24.02 świętowałam swoje 30-ste urodziny. Spędziłam cudowny dzień nad morzem razem z moim kochanym mężem. Porwał mnie na ten niespodziankowy wyjazd w sobotę tuż po warsztatach dla młodzieży, które prowadziłam w domu kultury.
Odwiedziliśmy Trzęsacz i mimo, że spędziliśmy nad morzem tylko jeden dzień to był to cudowny reset i piękne wejście w nową dekadę życia. Podrzucam Wam tutaj kilka morskich zdjęć, a z okazji okrągłych urodzin chciałabym podzielić się z Wami moimi lekcjami, refleksjami, które udało mi się odkryć w ostatnich latach mojego życia. Chcę je zapisać także dla siebie – żebym mogła powrócić za kolejne lata – i zweryfikować. Wśród tych poważnych są także nieco żartobliwe – ale bardzo ważne odkrycia 😀 ?
- To jak czuję się w moim życiu zależy w ogromnym stopniu od tego jakim myślom daję energię.. ponieważ to one sponsorują emocje. Mam więc wielką moc, którą mogę wykorzystać dla swojego dobra (bądź niekoniecznie..) w każdej chwili, która przypływa. Dbam o jakość moich myśli.
- Za uwagą podąża energia – to na czym się skupiam – zaczyna rosnąć. Uważnie decyduję na czym skupiam swoją uwagę.
- Krem pomidorowy mojego męża jest najlepszy na świecie.
- Wyjście do lasu na bieganie, czy marszo-bieg zawsze jest dobrym pomysłem. Jeśli mi się nie chce – to oznacza, że tym bardziej warto założyć adidasy i iść do lasu.
- Nikt – nie wie, co będzie dla mnie dobre…jaką decyzję powinnam podjąć w jakiejkolwiek sytuacji. Dlatego już nie biegam wokół i nie pytam wszystkich po kolei, gdy mam podjąć ważną decyzję. Wyciszam się. Zanurzam w tu i teraz i pytam siebie… moje ciało, umysł i serce – znają odpowiedź, a ja mam ją tylko usłyszeć…w ciszy.
- Nie ma lepszego śniadania w sobotę niż jajecznica.
- Jeżeli nie mam weny do pisania, a założyłam sobie, że chcę napisać określone teksty właśnie dziś – to należy usiąść i zacząć pisać. Czekanie na wenę to strata czasu – ona przychodzi, gdy zaczynam działać. Sprawdza się to od zawsze… Więc nie ma co dyskutować – pora wziąć się do pracy.
- Kiedy mam do zrobienia jakąkolwiek inną pracę – np. przygotować materiały warsztatowe/wykreować ćwiczenia na szkolenie/praca nad blogiem/koncepcja kursu online – to należy kierować się zasadą numer 7. Wena przychodzi w działaniu. Im więcej tworzę – tym więcej mam pomysłów.
- Dobre pomysły przychodzą także w lesie na treningu.
- Codzienna medytacja jest dla mnie ważna. Wiem, że daje mi ogromne dużo – dzięki niej odczuwam większy spokój na co dzień, mam lepszą energię i potrafię być zakorzeniona w sobie…
- Życie jest dobre. Każde doświadczenie (nawet to bardzo trudne…) może pokazać nam coś ważnego o nas samych.. być lekcją, po której „odrobieniu” zaczniemy czerpać z życia więcej radości i spełnienia.
- Ludzie są dobrzy z natury. Jeżeli ktoś zachowuje się w sposób agresywny, arogancki, nieprzyjemny dla innych – to prawdopodobnie ma jakiś wewnętrzny problem z samym sobą. Jeżeli jednak jego energia płynie w moim kierunku – nie muszę jej przyjmować. Mogę postawić granice i dla własnego dobra – unikać kontaktu z tą osobą.
- Jeżeli nie mam pomysłu na obiad to kasza z cebulką, papryką, pomidorami, groszkiem i dużą ilością rozgrzewających przypraw – zawsze jest dobrą opcją.
- W zimowe wieczory nic nie smakuje lepiej niż herbata z cytryną, imbirem i miodem.
- Żeby podzielić się dobrą energią z Klientami podczas sesji, czy na warsztatach – muszę zadbać o własną energię. Niewysypianie się, niedojadanie, pomijanie treningów, czy medytacji – nie są dobrą opcją. Świadomie dbam w pierwszej kolejności o swój wypoczynek i robię to regularnie.
- Radość człowieka, który docenił naszą pracę – jest najpiękniejszym prezentem od świata.
- Dobro powraca. Zawsze. Często w momencie kiedy kompletnie się tego nie spodziewamy.
- Warto być odważnym. Regularnie ODWAŻAĆ SIĘ i wychodzić po raz kolejny ze „strefy komfortu” – nie dla innych.. ale dla siebie. Naprawdę rozwój wiąże się z doświadczaniem jakieś formy lekkiego dyskomfortu czy lęku. Bycie odważnym nie oznacza, że nigdy nie odczuwamy lęku. Oznacza świadome opiekowanie się sobą i troskliwe wspieranie samej siebie w momentach wyzwań. Satysfakcja, która płynie ze zrealizowanego wyzwania wynagradza obawy, czy dyskomfort przed…
- Miłość jest wszystkim. Jeżeli masz jakiś problem to zapytaj siebie – jakie rozwiązanie wskazuje Miłość… a nie lęk. I zrób co trzeba.
- Możliwe jest zbudowanie w sobie oparcia, takiego którego nie jest w stanie dać nam żaden inny człowiek. I warto takie oparcie budować każdego dnia – bo życie to ciągły proces i nigdy „nie jest skończony”.. zawsze możemy się czegoś nowego dowiedzieć, doświadczyć, nauczyć. Warto przez ten proces iść z miłością i autoempatią.
- Odpoczynek nigdy nie jest stratą czasu ani lenistwem.
- Wytrwałość i samodyscyplina są bardzo ważne w budowaniu własnej firmy. Bez nich nic się nie wydarzy.
- Warto być tylko sobą i zawsze słuchać głosu intuicji. Jeżeli czegoś naprawdę pragnę – i dołożę do tego pragnienia cierpliwość, pasję, wytrwałość i będę dla siebie dobra w drodze jego realizacji – to wszystko, absolutnie wszystko mogę zrealizować.
- Napisanie własnej książki zmienia życie.
- Celebrowanie życia wiąże się z piciem przynajmniej raz w tygodniu kawy z mlekiem owsianym. Powoli. Uważnie. Jak ta kawa smakuje!
- Jeżeli czuję nieprzyjemne emocje – uciekanie od nich nie ma sensu. Trzeba usiąść, poczuć i pozwolić im przepływać. Opór nigdy się nie sprawdza. Akceptacja jest punktem wyjścia do tego, żeby coś zmienić (jeśli nam nie pasuje) albo iść naprzód.
- Jeżeli jesteś w jakimś ważnym momencie przełomowym w życiu – to warto pojechać na kilka dni w góry. Nie ważne czy wysokie, czy niskie… Ważne, żeby w ciszy pochodzić po górach. Napić się herbaty z termosu. W górach są odpowiedzi, podpowiedzi, wskazówki – co robić dalej. Góry leczą. Wzmacniają. Pomagają żyć dobrze.
- Czytanie książek to najpiękniejsza forma uzależnienia. Książki otwierają przed nami nowe światy. Wzbogacają.
- Jeżeli włożysz w jakieś działanie/pracę swoje serce – to bez względu na widoczne na pierwszy rzut oka rezultaty – warto. Ktoś skorzysta i doceni – możesz mieć pewność.
- Prawdziwa miłość wiąże się z akceptacją i byciem dla drugiej osoby dobrym. Gierki, przepychanki są dla ludzi nieświadomych. Otwartość, delikatność, bycie miłym – to proste, ale cudowne recepty na szczęście w relacjach.
Daj znać jakie czy któraś z refleksji jest bliska też Twojemu sercu 🙂
Fot. główne – Unsplash
Pozostałe zdjęcia – mojego autorstwa
Chcesz być na bieżąco i czerpać wiedzę i inspirację z tego miejsca?
♥ Zapisz się na bezpłatne LISTY OD SERCA i odbierz w prezencie FRAGMENT książki „Zdrowa Nadzieja” TUTAJ
♥ Dołącz do niezwykłej, pełnej wsparcia i INSPIRACJI grupy na FB – TUTAJ oraz na fp – TUTAJ
♥ ♥ ♥
Słyszałeś o dającej NADZIEJĘ na przejście przez KRYZYS książce? O książce, która pomaga uporać się z ograniczającymi przekonaniami, dodaje odwagi do życia NA WŁASNYCH ZASADACH, wskazuje sposoby na codzienną UWAŻNOŚĆ i uczy jak cieszyć się z małych rzeczy? Jestem autorką tej książki, a jej tytuł to „Zdrowa Nadzieja” 🙂 Mój proces dochodzenia do zdrowia był przełomem w życiu i sposobie patrzenia na świat. Zrozumiałam, że bez względu na okoliczności SZCZĘŚCIE jest decyzją. Chcesz się dowiedzieć więcej? Zajrzyj TUTAJ
♥ ♥ ♥