✨Jestem Miłością Mojego Życia 🧚 Powtórz to zdanie na głos albo w Sercu i poczuj… No właśnie, co czujesz?
✨W podróży zwanej życiem spotykamy wielu ludzi na swojej ścieżce. I ci ludzie są ważni. Ci ludzie uczą nas wielu rzeczy, pokazują nam miłość, akceptację, a czasem wręcz przeciwnie – brak zrozumienia. Każda relacja może być dla nas źródłem samoświadomości.
✨Jednak ta najważniejsza relacja, którą przychodzi nam w życiu budować – to jest nasza osobista relacja z samym sobą. I nie mówię tego na zasadzie pustego/poppsychologicznego sloganu. Naprawdę głęboko to czuję, taka jest moja Prawda Serca i zawsze tak czułam… (Nie byłabym sobą, gdybym nie dostrzegała aspektów mojego projektu w systemie Human Design, które sprawiają, że naturalne jest dla mnie mocne skupienie na relacji ze sobą: między innymi kanał przebudzenia 10-20 z bramą miłości do siebie, kanał inspiracji 1-8 związany z naturalną kreacją po swojemu, kanał 28-38 czyli kanał zmagania się związany z poszukiwaniem dla siebie głębszego celu w życiu, profil 6/2 czyli Role Model/Pustelnik, który kocha być sam ze sobą, no i bycie Manifestorem, samotnym wilkiem mającym zawsze „swoje sprawy” 💖😉 Jest w moim designie również sporo aspektów plemiennych (między innymi kanał 37-40: przyjaźni/społeczności/rodziny) czy kolektywnych (kanał 16-48: talentu), split definition sprawia, że relacja z najbliższą mi osobą czyli moim mężem, który uzupełni mój split jest bardzo ważna dla mnie, ale to jednak energia indywidualna u mnie dominuje).
✨Zatem wracając – Miłość do Siebie. Uczucie samoakceptacji, życzliwości, ciepła do siebie. Dla mnie to jest podstawa spełnionego życia 💖 Nie zawsze byłam dla siebie dobra. Nie zawsze kochałam i akceptowałam siebie. Było tak naprawdę zupełnie inaczej… Musiałam nauczyć się, tego co w moim wnętrzu, głęboko zawsze było prawdziwe.
✨A prawdziwe jest dla mnie uwielbianie siebie, swojej kreatywności, naturalności, autentyczności, niezależności. To są aspekty, które były we mnie od dziecka. Ale system, szkoła, życie sprawiły, że przestałam siebie lubić. Nie mówiąc o kochaniu.
✨Ładnych kilka lat intensywnego powrotu do siebie to był czas przekopywania się przez gęste warstwy ciemności, zapalanie światła w miejscach porzuconych przeze mnie samą, niechcianych, wypieranych, nieszanowanych. Mam 33 lata i proces intensywnego zagłębiania się w siebie trwa u mnie od 7 lat. Czuję, że domyka się pewien cykl. Czuję, że jest już zupełnie inaczej i że nawet w momentach trudniejszych, kryzysowych, które każdy z nas miewa, nie opuszczam już siebie. Nie tak jak kiedyś. Dominuje uczucie szacunku, akceptacji, Miłości po prostu. Bo wiem, że jestem darem od Świata dla Świata. Bo wiem, że jestem ukochanym dzieckiem moich Rodziców, ukochaną mojego Męża, ukochaną przez moich bliskich, lubianą i szanowaną przez moje cudowne Kursantki, ale przede wszystkim jestem kochana przez Siebie samą… Od tej Miłości się wszystko zaczyna. Miłości którą możemy dać sobie sami nic nie jest w stanie nam zastąpić. Skompensować. Nic ani nikt. To jest nasze zadanie – pokochanie siebie
💖 Z talentami, które ma każdy z nas. Z magią, która jest w każdym z nas. Z cudami, na które Wszechświat tylko czeka, żebyśmy z odwagą wyciągali je z naszego plecaka różności 🧚 Ale przede wszystkim z tymi właściwościami, które są w nas inne niż w otoczeniu. Z tym, co dla kogoś wydaje się „dziwne”/”głupie” etc.
✨ Miłość do siebie wypływa bezpośrednio z samoświadomości. Jeśli rozumiem, że moja energia jest mocno cykliczna, jeśli rozumiem, że nie mając energii sakralnej mam prawo i potrzebę dużo odpoczywać, a to sprawia, że w momentach działania jestem totalnie w przepływie i rezultaty są dużo lepsze, jeśli rozumiem, że odnajduję się najlepiej sama kreując swoją pracę i własny Pasjobiznes to najlepsze miejsce dla mnie, jeśli rozumiem że potrzebuję dużo być sama ze sobą i w kontakcie w naturze, jeśli rozumiem… Jeśli rozumiem siebie – to automatycznie kocham siebie bardziej. Porównuję się mniej. Akceptuję, dostrzegam magię, dary. Czuję wdzięczność za siebie 💖
✨”Praca nad pewnością siebie” to sztuczny koncept, którego nie możemy napompować jak balonik. Prawdziwa pewność siebie tkwi w samoświadomości, a co za tym idzie w Miłości do siebie. Zatem – zanurz się w to, kim jesteś naprawdę. Odkrywaj. Ukochuj. Szanuj. A obiecuję Ci, że za kilka lat – będziesz czuć się ze sobą tak dobrze, jak z nikim innym na tym świecie, bo masz w sobie Przyjaciela. Na dobre i na złe 💖🧚✨🌷🥰🌟☀️
💖 Jestem Miłością Mojego Życia 🧚 Powtórz za mną 🌟 i daj znać jak czujesz się mówiąc te słowa 💖
Zapraszam Cię do dołączenia Szkoły Kreacji Sercem!
Zapraszam Cię na warsztat online „Autentycznie: Akceptuje i doceniam swoją naturę”
