Krytyk wewnętrzny? Poznaj go i zamień we wspierającego przyjaciela!
Większość z nas ma od czasu do czasu w swoim życiu momenty, kiedy towarzyszy nam wewnętrzny głos. To normalne i naturalne. Głosy te mogą mieć różne natężenie, ton, dochodzić do nas bezpośrednio z głowy, czasem możemy je odczuwać jako wypływające z innych przestrzeni w ciele. Wewnętrzny głos może wyrażać zadowolenie, że coś Ci się udało – chwalić Cię i wspierać. Może też oceniać Cię krytycznie, komentować każde Twoje potknięcie i dokładać Ci zmartwień w postaci obaw o każdy niemal aspekt Twojej przyszłości.
Głosy w Twojej głowie to Twoje myśli. Czasem silne, utrwalone, zakorzenione w Tobie przekonania na temat świata i ludzi. Czasem wdruki, schematy myślenia, które otrzymałeś w pakiecie w procesie wychowania i socjalizacji w dzieciństwie i młodości.
Od czego zacząć?
Żeby móc zacząć budować relację ze swoim wewnętrznym głosem (który być może jest nieustannie krytykiem – albo krytykuje Cię od czasu do czasu?) – trzeba go poznać. Trzeba zacząć zwracać uwagę na to kiedy się pojawia, w jakich sytuacjach i co Ci komunikuje. Przed czym Cię chroni? Przed jakim wyzwaniem Cię powstrzymuje?
Tylko najpierw odpowiedz sobie na pytanie – „Po co chcę nawiązać relację z moim wewnętrznym głosem?”. Odpowiedzi mogą być różne. W moim przypadku świadome poznawanie wewnętrznego głosu (który często był krytykiem, a nie wspierającym przyjacielem) miało mi pomóc realizować moje prawdziwe cele. Miało mi umożliwić działanie w zgodzie z marzeniami, wartościami, potrzebami. Kiedyś mój krytyk był tak silny, że szukał okazji, żeby powiedzieć mi, że nie jestem dość dobra na plan A. Że mój pomysł jest do niczego. Że moje marzenia są z innej planety. Że moje umiejętności są niewystarczające, żeby wykonać jakieś zadanie. Takie myśli sabotowały działania spójne ze mną i moim sercem. Ale kiedy zaczęłam dostrzegać, że po pierwsze – NIE JESTEM SWOIMI MYŚLAMI – nie jestem swoim krytykiem wewnętrznym – mogę na niego spojrzeć z boku – mam prawo zdecydować czy chcę brać jego uwagi do siebie, czy nie… To było ogromnie uwalniające. Kwestionowanie i poddawanie w wątpliwość tego, co mówi wewnętrzny krytyk!
Po drugie zrozumiałam, że MYŚLI MOŻEMY KSZTAŁTOWAĆ i naprawdę mamy na to realny wpływ (ale wymaga to od nas czasu, pracy i regularnej praktyki!). Praca nad budowaniem bardziej wspierających przekonań stała się dla mnie ogromnym wyzwaniem, ale dość szybko dostrzegłam rezultaty i wiedziałam, że warto dalej nad tym pracować. Jakie rezultaty? Lepsze samopoczucie – bo skoro zaczynasz lepiej myśleć na swój temat (a także w kontekście swoich możliwości i na temat świata w ogóle..) – zaczynasz wchodzić w rozmowę z wewnętrznym krytykiem jeśli już coś nieprzyjemnego powiedział – nie jest już Twoją wyrocznią… – to odzyskujesz poczucie WOLNOŚCI i Twoje emocje również zaczynają dostosowywać się do nowych sposobów myślenia.
Poza tym zaczynasz nie tylko lepiej się czuć, ale także a może przede wszystkim inaczej DZIAŁAĆ… Bo znam całe mnóstwo przypadków, w których człowiek nie podejmuje działań w zgodzie ze swoimi talentami, możliwościami, pasjami – z powodu LĘKU… To lęk przed oceną, przed krytyką, przed „zrobieniem z siebie głupka”. Emocja lęku jest bardzo często pochodną myśli pełnych pogardy do Twoich możliwości. Wewnętrzny krytyk może bardzo sprawnie wywołać w Tobie uczucie lęku. I to, że zamkniesz oczy i uszy nie sprawi, że zagłuszysz wewnętrzny głos. A krytyk wewnętrzny to głos obecny w Twojej głowie – w niczyjej innej… masz na nią wpływ! Jeśli pozwalasz, by wywoływał w Tobie lęk – to tak naprawdę TY sam wzbudzasz w sobie lęk… Co zatem zrobić?
Transformowanie krytyka we wspierającego przyjaciela
Choć może wydawać się to absurdalne, ale tak naprawdę podstawą funkcjonowania krytyka wewnętrznego jest troska o nas. Zazwyczaj wygląda to tak, że za wszystkimi krytykującymi stwierdzeniami oraz wymaganiami – kryje się obawa, LĘK przed odrzuceniem, byciem nieakceptowanym, niekochanym, bez sukcesów. Zatem nie chodzi o to, żeby siłą, walką starać się zniszczyć krytyka. CHODZI O TRANSFORMOWANIE go we wspierającego PRZYJACIELA. Chodzi o dogadanie się z krytykiem i wówczas możemy go zmienić. Zależy nam na tym, aby krytyk nas wspierał, aby nie wzbudzał w nas poczucia wstydu, winy, czy lęku.
Kiedy odkryjemy jego obawy, a także wysłuchamy zaleceń – będziemy mogli świadomie z nimi pracować. Warto przekonać krytyka, że sposób jego komunikacji z nami warto zmienić…. ponieważ ten obecny model jest nieskuteczny i powoduje w nas negatywne emocje, a w konsekwencji brak konstruktywnego działania.
Krytyk ma stać się naszym sprzymierzeńcem, Przyjacielem – który w mądry sposób wspiera – a nie sprowadza do parteru (pomimo dobrych intencji).
Przykładowe ćwiczenie, które możesz wykorzystać w pracy z krytykiem wewnętrznym
Wejdź z krytykiem w dialog – zachęcając go do KONKRETU, faktów, do bycia bardziej racjonalnym, wzmacniającym – jak?
Jeśli słyszysz w swojej głowie głos, który mówi na przykład:
„To, co stworzyłaś jest niewystarczająco dobre, nie ma sensu, żebyś znowu próbowała – i tak Ci nie wyjdzie, jesteś beznadziejna” poproś o konkrety, szczegóły:
- Niezbyt dobre dla kogo?
- W stosunku do czego niewystarczająco dobre?
- Co można zrobić by byłoby lepsze?
- Dlaczego miałabym być od razu beznadziejna?
- Czy próbowanie nie jest oznaką rozwijania się i uczenia?
- Jak mogę dalej działać by osiągać lepsze rezultaty?
- I tak dalej.
Sposoby są różne. Nie mówię, że są proste i zadziałają natychmiast. Ale ZMIANA zawsze zaczyna się od pierwszego kroku.
Nie pozwól, żeby Twoje marzenia odebrał Ci STRACH. Działaj 🙂
Jeżeli chcesz poznać konkretne techniki, narzędzia i sposoby pracy z wewnętrznym krytykiem, pracy z przekonaniami, a także rozwinąć swoje umiejętności radzenia sobie z ocenami i krytyką zewnętrzną – po to, żeby odważniej sięgać po swoje marzenia – zapraszam Cię do udziału w szkoleniu online z elementami pracy warsztatowej „Jak działać pomimo strachu? Bój się i rób!”, na które możesz zapisać się TUTAJ.
fot. prezentujące szkolenie: Jola Aleksandrowicz
SZKOLENIE ONLINE BÓJ SIĘ I RÓB!
Fot. Unsplash, Caroline Hernandez
Chcesz być na bieżąco i czerpać wiedzę i inspirację z tego miejsca?
♥ Dołącz do niezwykłej, pełnej wsparcia i INSPIRACJI grupy na FB – TUTAJ oraz na fp – TUTAJ
♥ ♥ ♥
Słyszałeś o dającej NADZIEJĘ na przejście przez KRYZYS książce? O książce, która pomaga uporać się z ograniczającymi przekonaniami, dodaje odwagi do życia NA WŁASNYCH ZASADACH, wskazuje sposoby na codzienną UWAŻNOŚĆ i uczy jak cieszyć się z małych rzeczy? Jestem autorką tej książki, a jej tytuł to „Zdrowa Nadzieja” 🙂 Mój proces dochodzenia do zdrowia był przełomem w życiu i sposobie patrzenia na świat. Zrozumiałam, że bez względu na okoliczności SZCZĘŚCIE jest decyzją. Chcesz się dowiedzieć więcej? Zajrzyj TUTAJ
♥ ♥ ♥