0
Manifestor FreeDom

Manifestor, a komunikacja w związku partnerskim

💚Manifestor, a komunikacja w związku partnerskim💚

W bliskich związkach informowanie zarówno przez nas jak i przez partnera jest kluczowe. To naprawdę ułatwia relacje i zmniejsza opór.
Brak informowania czy błędy w komunikacji z naszej czy ze strony naszego partnera – kosztują nas złość, irytację, poczucie bycia niezrozumianym.

Partner musi nauczyć się informować nas tak samo jak my informujemy jego. Poszanowanie różnic w strategii (jeśli partner nie jest Manifestorem) jest baaaaardzo ważne.

Zadawanie nam Manifestorom nadmiaru pytań będzie kosztować nas irytację, ktora nie jest wynikiem mentalnych przekonań, że z pytaniami coś jest nie tak 🙃 Chodzi o mechanikę energetyczną. Manifestor nie jest zaprojektowany do odpowiadania. Pytania kochają Generatorzy. Strategią energetyczną Generatorów jest odpowiadania, pytania są zatem naturalną esencją ich doświadczenia. U nas tak to nie działa.

Więc jeśli ciągle partner nas pyta o wszystko.. „gdzie byłeś? Co robisz? Czy chcesz x? Dlaczego tak? Dokąd idziesz?” Etc. to doprowadzi Manifestora do szału 😉 ale zupełnie serio – spowoduje każdorazowo wyrzut pewnej dozy stresu do organizmu. Informowanie co planujemy, co robimy etc. sprawi że pytań prawdopodobnie będzie mniej 😉to brzmi może banalnie, wręcz komicznie, ale jest bardzo ważne i bardzo pomaga.
Jeżeli wielokrotnie tłumaczysz partnerowi jak informować i sam informujesz, a on dalej stosuje wobec Ciebie „standardową” komunikację jak do innych.., bo to przecież normalne zadawać pytania.. cóż, niestety to trudne, ale prawdopodobnie nie będzie Ci to służyć. Szacunek do siebie jest najważniejszy, ucz innych jak mają Cię szanować, a jeśli to nie zdaje rezultatu.. każdy jest odpowiedzialny za swoje decyzje i również w relacji to my zgadzamy się na pewne rzeczy lub nie. Nie każda relacja będzie dla nas właściwa.

Poza pytaniami jest jeszcze kwestia „poleceń” czy „próśb”. Manifestor nie jest stworzony do spełniania poleceń. Nie mówię, że ktokolwiek inny jest, ale na nas działa to jak płachta na byka, nie mentalnie, a energetycznie.

 

Jeśli ktoś mówi nam „proszę zrób x” albo „czy mogłabyś zrobić z?” To już nie jest poprawna komunikacja z Manifestorem. Nie jest.
Powiedzenie nam jaki jest stan rzeczy to neutralna informacja. Oczywiście jeśli faktycznie taką jest. Jeśli pod płaszczykiem informacji kryje się presja, że dana osoba oczekuje, że my zajmiemy się tą sprawą – cóż, jest już trochę gorzej.
Nie jesteśmy narzędziem do załatwiania czyiś interesów albo spełniania oczekiwań.
Jeśli natomiast partner uczy się komunikować z nami w taki sposób: zdaje nam raport z tematów wspólnych, relacyjnych, dzieli się np. Swoimi potrzebami „dawno nigdzie nie byliśmy, fajnie by było coś porobić w weekend”. To my jako Manifestorzy możemy coś zainicjować jeśli będziemy mieć na to chęci. Możemy też przyjąć informacje i uznać, że akurat nie mamy przestrzeni czy chęci na zaangażowanie się w temat.

💚 16/11 rusza program „Manifestor Freedom” – jeżeli chcesz do nas dołączyć – wejdź w link w BIO @coaching_serca i zapisz się ❤️🙌

You Might Also Like...